Na górze róże, Na dole fiołki Kocham Was wszystkich moje osiołki Z okazji Dnia Zakochanych życzę wam misek pełnych miłości Na górze róże, na dole fiołki… Jak wskazują kosmetolodzy, receptury utkane z polskiej natury i tradycji to ukojenie dla cery i relaks dla duszy. Natrualne składniki znane z polskich łąk, sadów oraz ogrodów to tajna broń specjalistów rynku beauty – zamknięta w skutecznym duecie: hydrolat i krem. Produkt Sielanka, Na dole fiołki, Hydrolat kwiatowy do tonizacji twarzy tonizująco-normalizujący został oceniony 4 razy. Jego średnia ocena to 4.8, a liczba recenzji to 4. Because two are better than one! Na górze róże, na dole fiołki - dzisiaj pijemy dwa Aperolki Kogo zabierasz na nasze Happy Hours? . . . . . #aperol #aperolspritz #happyhours #happyhour 6.5K views, 73 likes, 26 loves, 47 comments, 4 shares, Facebook Watch Videos from Metin2 Trolls: na górze róże na dole akacje obejrzyj ten filmik i zostaw reakcje Na górze róże | na górze róże na dole akacje obejrzyj ten filmik i zostaw reakcje😄 | By Metin2 Trolls 59 views, 3 likes, 2 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Green Zoo: Na górze róże, na dole fiolki :) . Witajcie :) Mam nadzieję , że podoba Wam się ostatnia metamorfoza bloga. Zmieniłam kolorystykę na jaśniejszą żeby łatwiej i czytelniej prezentować moje prace. Liczę , że przyzwyczaicie się do nowej szaty graficznej i będziecie z przyjemnością odwiedzać to miejsce. Tyle gwoli wyjaśnienia :) Ten wpis będzie dotyczył kolejnego chustecznika. Zdobyłam go jakiś czas temu .Wydał mi się bardzo ciekawy. Jak dla mnie niespotykany gdyż wieczko jest zamykane od góry na metalowe zapięcie. Klasyczne chusteczniki które wcześniej ozdabiałam zawsze miały wysuwane dno. Bardzo mi się miałam za bardzo koncepcji jakby go tu odmienić. Pewnego dnia mój wzrok padł na pudełko z serwetkami .Kupiłam je bardzo dawno temu. Leżały sobie i czekały na swoją , że użyję właśnie ich. Serwetkę z różami wykorzystałam na górze a różową na dole. I przypomniała mi się rymowanka :"Na górze róże , na dole fiołki ... " :) Fiołków co prawda różowa serwetka nie posiada , ale są fajne wytłoczenia. Niestety zniknęły po przyklejeniu i cóż trudno. W każdym razie kolor bardzo fajnie komponuje się z różami. Środek pomalowałam beżowym akrylem w kolorze tła pod różami. Wzór kwiatów jest bardzo ciekawy - wygląda jak haft. Sielski klimat dopełnia bawełniana koronka oklejona dookoła dolnej części pudełka. Chciałam ją ( koronkę oczywiście ) dodatkowo ozdobić niedużymi różyczkami , ale nie potrafiłam zdobyć odpowiednich. Zrobiłam więc z jutowego sznurka małe zdecydowanie bardziej mi się podoba :) Mam nadzieję , że i Wam przypadł do do galerii. Pozdrawiam cieplutko , Basia. Odpowiedzi Na górze róże na dole druty nie mam dziewczyny mam call of duty. The Best "NA górze róże na dole mech ja chcę żebyś w te urodziny zdechł" XD blocked odpowiedział(a) o 18:56 fiołki a my się kochamy jak dwa aniołki xdddd na górze róże na dole fiołki,a my się kochamy jak dwa górze róże na dole goździkizrób mi loda za dwa górze róże, na dole lilie,a ty nie wiesz, że ja cię bardzo górze róże, na dole stokrotki,a my się kochamy jak z pieskami górze róże, na dole mech,a my się kochamy jak z Donaldem górze róże, na dole kaczeńce,a my się kochamy jak z TV górze róże, na dole krokusy,a ja Cię kocham jak podatnik górze róże, na dole wiśnie, niech nasza przyjaźń nigdy nie chyba wystarczy. Na górze róże, na dole bzy, nie mam dziewczyny, mam Diablo 3. blocked odpowiedział(a) o 11:22 Na górze róże, na dole fiołki zaraz ugotuję pół kilo golonki :'DDD Na górze różena dole mrówkipoświece tubo lubie ogórki Na górze róże na dole fiołki a my się kochamy jak dwa aniołki ♥Najpopularniejsze ._. Na górze róże na dole bez a my się bzykamy jak kot i Na górze burze,Na dole deszcz,[CENZURA] tą poezjęBez pozdrowień, cześć Na dole róże,Na dole lodówka,Ten wiersz nie ma sensuMikrofalówka Na górze róże, na dole kwas, nie mam dziewczyny, mam World of Tanks ;) N3onek odpowiedział(a) o 21:43 Na górze róże na dole akacje, dostałem bana więc są wakacje XD Najlepsze ahhahahhaha xgarula odpowiedział(a) o 12:58 na górze róże na dole czajnik napój na dzisiaj to rozpuszczalnik na gorze róże na dole trawa ścięta równoczuje się dzisiaj jak jedno wielkie [CENZURA] Na górze róże na dole hu*e, a my się kochamy jak dwa luje hehe326 odpowiedział(a) o 15:04 Mech kiedyś miałem brata ale mi zdech bo to był pies tylko to znam Na górze róże na dole dzwignie ja jestem przystojny ty wrencz przeciwnie Na górze róże, na dole fiołkiMy się kochamy jak dwa aniołki. Na górze róże, na dole membranaMy się kochamy każdego rana. Na górze róże, na dole żarówkaMy się kochamy już od przednówka. Na górze róże, na dole słoikMy się kochamy kiedy mi stoi. Na górze róże, na dole makMy się kochamy tylko na wznak. Na górze róże, na dole spodnieMy się kochamy - jest nam wygodnie. Na górze róże, na dole pranieMy się kochamy też na dywanie. Na górze róże, na dole lustroMy się kochamy gdy w domu pusto. Na górze róże, na dole nitkaMy się kochamy gdy mokra [CENZURA]. Na górze róże, na dole otworyMy się kochamy jak dwa amory. Na górze róże, na dole amfibiaMy się kochamy - nikt się nie wścibia. Na górze róże, na dole roweryMy się kochamy jak dwa brojlery. Na górze róże, na dole mrokMy się kochamy przez cały rok. Na górze róże, na dole liścieMy się kochamy - jest [CENZURA]ście. Na górze róże, na dole trawaMy się kochamy - to jest zabawa. Na górze róże, na dole wódkaMy się kochamy - noc jest za krótka. Na górze róże, na dole koronaMy się kochamy - jesteś zemdlona. Na górze róże, na dole płotMy się kochamy jak kotkę kot. Na górze róże, na dole tatoMy się kochamy przez całe lato. Na górze róże, na dole sosnaMy się kochamy kiedy trwa wiosna. Na górze róże, na dole zrazyMy się kochamy po kilka razy. Na górze róże, na dole sandałkiMy się kochamy jak pryncypałki. Na górze róże, na dole leńMy się kochamy przez cały dzień. na górze róże na dole fiołki a my się lubimy jak dwa aniołkina gorze roze na dole jajka a nasze zycie to piekna bajkana gorze roze na dole wino ja ciebie kocham ty moja dziewczynona gorze roze na dole bez a my sie kochamy jak kot i piesNa górze róże na dole schab my się kochamy jak Flip i górze róże Na dole fiołki Ja ci na głowie Wyciosam górze róże Na dole robaki Niech cię kochają Wszystkie chłopaki na góże róze na dole dęby gdy cie chłop pocałuje wybij jemu zęby na górze róże na dole róże Robert Kozyra tańczy na róże Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Ludzi online: 1516, w tym 24 zalogowanych użytkowników i 1492 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-10-18 00:56:19 monika1216t Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-25 Posty: 37 Temat: Na górze róże, na dole fiołki a my się lubimy jak trzy aniołki...Witam wszystkich;) Piszę,aby poradzić się Was w sprawie mojego kolegi/przyjaciela. Otóż znajomość moja z Panem M. nie była nazwana związkiem, tylko luźnym kontaktem koleżeńskim, rozmawialiśmy dużo i o wszystkim,dawał znaki mi,że się mu podobam w jakiś tam sposób, dotykał, patrzył wciąż i przytulał przy wspólnym oglądaniu filmu. Ale Pan M. po tych 2 miesiącach kumpelstwa ,gdzie ja miałam kiedyś tam w niedalekiej przyszłości nadzieję na zmienę status z koleżanki na dziewczynę zrobił coś niewybaczelnego. Oświadczył mi,że mając przyjaciółkę ,do której nic wcześniej nie czuł przespał się z jest ona mężatką i zaprasza go do siebie wciąż od tej nocy, zrobiło mi się źle, wiadomo wyraziłam swoją obrazę z powodu jego zachowania i przestałam się odzywać. Ale.. Ale to co czuje, to nie miłość tylko chęć bycia przy nim, ale po tym incydencie dużo w moich oczach lokowanie uczuć w facecie ,który dopuścił się takiego czegoś i ma multum tych koleżaneczek ma sens? Ja myślę ,że nie ,ale czy nie warto raz się zdystansować i przeczekać .Co Wy drogie byście na moim miejscu zrobiły?Pozdrawiam i liczę na jakieś podpowiedzi 2 Odpowiedź przez oliwia9195 2015-10-18 10:05:30 oliwia9195 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-19 Posty: 1,100 Odp: Na górze róże, na dole fiołki a my się lubimy jak trzy aniołki... ja była na twoim miejscu, to uznałabym, że opatrzność czuwa nade mną i chroni mnie przed wpakowaniem się w dziadowską znajomość. Miałaś szczęście, że lowelas wysypał się przed tobą, zanim ty zdążyłaś się w nim zadurzyć. On z pewnością chwalił się przed tobą, jaki to z niego super samiec skoro nawet jakaś mężatka wydzwania za nim, a w kolejce do niego stoi cała grupa koleżanek pocierających kolanem o kolano na samą mysl o nim- kretyn. Myslał, że w ten sposób podbije swoją wartość rynkową w twoich oczach. Miał rzeczywiście sporo w tym racji, bo faktem jest, że lowelasi mają dość duże powodzenie u kobiet- wiesz te słynne kurwiki w oczach. Na kobiety działają tacy- żałosne, ale tak faktycznie nie pakuj się w to, bo dołączyłabyś do jego nie musisz przeczekiwać, bo niby co miałabyś przeczekać? Nawet jeśli on miałby niby zakochać się w tobie, bo weźmiesz go na przetrzymanie, to co dalej? On już zasmakował w babach, nawet nie wzdrygnął się, by bzyknąć jakąś mężatkę (pustak jakich wszędzie pełno, już nie wspominając o tej mężatce- daj sobie spokój), to czego to niby miałabyś spodziewać się po takim?Miałaś dużo szczęścia, że on był na tyle durny, że pochwalił ci się swoimi mów mu z jakiego powodu odrzuciło cię od niego, bo przy następnej dziewczynie on się wycwani i słowem się nie zająknie na temat swoich wyczynów i będzie zgrywał się na porządnego chłopaka. A tak dalej będzie kłapał dziobem i będzie wychwalał się, jaki to on bohater- może jakas kolejna mądra dziewczyna, jak ty na przykład, też kopnie go w rozpasany zad. Nie podawaj mu instrukcji pt "Jak rozbudzić wyobraźnię erotyczną u kobiety i wciągnąć ją do wyrka?" Niech on zachodzi w głowę o co ci właściwie chodzi. Ale dandys. Mnie tacy odrzucają na się z tego. 3 Odpowiedź przez Kamoa 2015-10-18 12:55:53 Kamoa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-21 Posty: 2,003 Odp: Na górze róże, na dole fiołki a my się lubimy jak trzy aniołki...nie ! 4 Odpowiedź przez josz 2015-10-18 18:24:55 josz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-14 Posty: 4,533 Odp: Na górze róże, na dole fiołki a my się lubimy jak trzy aniołki... oliwia9195 napisał/a: ja była na twoim miejscu, to uznałabym, że opatrzność czuwa nade mną i chroni mnie przed wpakowaniem się w dziadowską znajomość. Miałaś szczęście, że lowelas wysypał się przed tobą, zanim ty zdążyłaś się w nim zadurzyć. On z pewnością chwalił się przed tobą, jaki to z niego super samiec skoro nawet jakaś mężatka wydzwania za nim, a w kolejce do niego stoi cała grupa koleżanek pocierających kolanem o kolano na samą mysl o nim- kretyn. Myslał, że w ten sposób podbije swoją wartość rynkową w twoich oczach. Miał rzeczywiście sporo w tym racji, bo faktem jest, że lowelasi mają dość duże powodzenie u kobiet- wiesz te słynne kurwiki w oczach. Na kobiety działają tacy- żałosne, ale tak faktycznie nie pakuj się w to, bo dołączyłabyś do jego nie musisz przeczekiwać, bo niby co miałabyś przeczekać? Nawet jeśli on miałby niby zakochać się w tobie, bo weźmiesz go na przetrzymanie, to co dalej? On już zasmakował w babach, nawet nie wzdrygnął się, by bzyknąć jakąś mężatkę (pustak jakich wszędzie pełno, już nie wspominając o tej mężatce- daj sobie spokój), to czego to niby miałabyś spodziewać się po takim?Miałaś dużo szczęścia, że on był na tyle durny, że pochwalił ci się swoimi mów mu z jakiego powodu odrzuciło cię od niego, bo przy następnej dziewczynie on się wycwani i słowem się nie zająknie na temat swoich wyczynów i będzie zgrywał się na porządnego chłopaka. A tak dalej będzie kłapał dziobem i będzie wychwalał się, jaki to on bohater- może jakas kolejna mądra dziewczyna, jak ty na przykład, też kopnie go w rozpasany zad. Nie podawaj mu instrukcji pt "Jak rozbudzić wyobraźnię erotyczną u kobiety i wciągnąć ją do wyrka?" Niech on zachodzi w głowę o co ci właściwie chodzi. Ale dandys. Mnie tacy odrzucają na się z nic dodać, nic ująć. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Mój biust jest biustem z pogranicza. 😉 Oznacza to, że ma szczęście (albo i, jak czasem bywa, nieszczęście) mieścić się w końcówce zakresu rozmiarów wielu firm, które swoje D-plusowe ambicje kończą na literze G. Jedną z firm konsekwentnie, od lat trzymających się tego zakresu jest Gossard, o którym niedawno sobie przypominałyśmy, a ja obiecywałam sobie i Wam próbę odkrycia tej marki na nowo. Skusiłam się na Can Cana ze względu na kwiecisty nadruk i fiołkowe ubarwienie, co moim zdaniem czyni z niego jeden z najbardziej udanych wizualnie plandży tej firmy. Czy Gossard jest marką, która „daje radę” w strefie G? Postaram się przyczynić do odpowiedzi na to pytanie. Gossard – Can Can, rozmiar: 75G, kolor: fioletowy [Rozmiary miseczek: B-G, obwody: 65-85, cena: 139 zł] Estetyka Tym, co najbardziej przykuwa uwagę w Can Canie, poza intensywną barwą, jest nadruk na lekko połyskliwej, miłej w dotyku satynie. Kwiaty przypominają róże, zwłaszcza w wersji czerwonej tego modelu, także bardzo udanej, a w wersji fioletowej niektóre kojarzą mi się z bratkami. Ale gdy patrzę na Can Cana jako całość, widzę fiołki, które z takim zachwytem obserwuję teraz w ogrodach 🙂 Model to co prawda z kolekcji zimowej, ale moim zdaniem świetnie nadaje się na wiosnę. Warto zauważyć, że nadruk, trochę w stylu vintage, jest staranny i ma wyraźne kontury. Wzór występuje, oprócz dolnej części miseczek, również na skrzydełkach oraz – co szczególnie mnie zachwyca – w przedniej części ramiączek. Ramiączka Can Cana to jego niewątpliwy atut – eleganckie, niezbyt szerokie, lecz wygodne. Koronka nałożona na górną część miseczek jest miękka w dotyku i nie robi sztucznego wrażenia. Zręcznie kryje krawędzie usztywnianych miseczek. Niezbyt podoba mi się tiulowa kokardka – co prawda ani trochę się nie strzępi, ale zagniata się i traci kształt, przez co nie bardzo wiadomo, co to za twór się właściwie między tymi miseczkami gnieździ. Ciekawe, czy istnieją niegniotące się tiulowe kokardki? Podobają mi się detale w kolorze złotym (regulatory, haftki) – ten błysk metalu to charakterystyczny dla marki element. Wyglądają na dobrej jakości i trwałe. Dopasowanie Według sprzedawcy miseczki w Can Canach (poza tymi ze strefy poniżej 60-70 D, w której zastosowano wkładki push-upowe), są nietypowo duże. Z tym mogę się zgodzić – biustonosze w rozmiarze 75G obecnie najczęściej są na mnie za małe w miseczkach, raczej skłaniam się ku 80G albo 75GG. A Can Can właśnie w 75G pasuje najlepiej. Dobrze więc, że sklep umieścił tę informację. Niestety obwód należy do zaskakująco luźnych. Gdyby zataić przede mną rozmiar tego biustonosza, powiedziałabym, że to 80G. Tył pracuje przede wszystkim na gumkach – choć ich obecność to moim zdaniem zaleta, bo sama satyna byłaby zbyt niewygodna (wiemy, jakie własności ma taka dzianina – rozciąga się łatwo do pewnego momentu, a potem gwałtownie zatrzymuje, co każe wybierać między podtrzymaniem a wygodą). Kształt Tu należałoby chyba wyróżnić dwie kategorie: kształt biustu pod ubraniem oraz sposób, w jaki prezentuje się w samym staniku. Do tego pierwszego nie mam zatrzeżeń – piersi są ładnie podniesione, zebrane z boków, Can Can ładnie kształtuje dekolt i chętnie zakładam go do wyciętych bluzek. Gorzej po zdjęciu bluzki – miseczki mają znaną z wielu piankowych plandży własność polegającą na załamywaniu się pod piersiami. Zagięcia widać tylko bez ubrania i są optycznie maskowane przez nadruk, ale mimo to odbierają mi nieco przyjemności z noszenia Can Cana. Konstrukcja i podtrzymanie Can Can nie należy do tuzów supportu, co zapewne wynika z niezbyt dobrze pracującego obwodu, a także po prostu z faktu, że jest wycięty. Wyżej wspomniane załamywanie się miseczek należy chyba zaliczyć do wad konstrukcyjnych. Krótko mówiąc: Can Can jest dla mnie stanikiem „do noszenia”, ale do wybitnych osiągnięć technologii wspierania biustu go nie zaliczam. Wygoda Can Can jest komfortowym stanikiem, zarówno od wewnątrz, jak i z zewnątrz – aż przyjemnie jest wziąć go do ręki. Ozdobna część ramiączek łączy się z gumkową poprzez zszycie, nie żadne nieszczęsne kółka, które zawsze mnie uwierają. Ozdobnie pętelkowane krawędzie gumek i taśm są zaskakująco miękkie w dotyku, zwłaszcza w porównaniu z produktami niektórych wiodących marek. Jedyny mankament to zbyt krótki i wiotki języczek pod haftkami, który przy zapięciu na najluźniejszy stopień za łatwo się podwija i powoduje, że haczyki dotykają skóry. Ale i tak noszę Can Cana zapiętego na środkowe haftki… Cena Choć nie jest to może idealny plunge, to jednak bardzo go lubię za kształt podbluzkowy, wygodę, jakość wykonania, dopracowanie szczegółów i urodę, którą nie odbiega od np. produktów marki Masquerade. Odbiega jednak ceną – jest przyjemnie tańszy od wielu „kolegów po fachu”. A więc cztery. (można go też kupić w promocji – szczegóły na końcu). Podsumowanie Swój powrót do Gossarda uważam za w sumie dość udany. Nie przeżyłam objawienia, ale dostałam ładny biustonosz w ulubionym kolorze, który daje się nosić z przyjemnością. Czy jest to dobra marka dla pogranicznych G-biustów? To trudne pytanie. Na pewno nie można stawiać Gossarda w jednym szeregu z takim na przykład Elle Macpherson Intimates, której to marki produkt nadawał się tylko do zwrotu. Gossard to zdecydowanie wyższa liga, a do tego – niższa cena. Zainteresowanym aktualną kolekcją polecam zerknąć na odświeżoną stronę firmy. Ciekawe, czy Wild Flower, albo Beau, mają szansę zostać godnymi następcami Can Cana. Uwaga, promocja! A skoro znów o cenie mowa – dla miłośniczek róż i fiołków znany sklep Bradea przygotował specjalną promocję: aż 25% zniżki na obie wersje kolorystyczne Can Cana na tradycyjny kod „stanikomania” i to do końca maja! Mam nadzieję, że Can Can przypadnie, a może już przypadł, do biustu nie tylko mnie – jeśli skorzystacie, podzielcie się wrażeniami.

na górze róże na dole fiołki